Jakże popularne i
często wykorzystywane „o gustach się nie dyskutuje” dzieli
ludzi. Każdy chyba spotkał kogoś, kto się nim posłużył w
odpowiednim dla niego momencie. Jednak wszyscy wiemy, że większość
naszych rozmów jest o tym, co nam się podoba, a co nie i dlaczego.
Chociaż więc chciałoby się użyć tego powiedzenia, widząc poziom dyskusji w
Internecie, może łatwiej będzie nauczyć się argumentować swoje
zdanie.
Oczywiście, że o gustach się
dyskutuje, na tym polega cała konwersacja dotycząca kultury.
Problem pojawia się w sposobie, w jaki rozmawiamy o tychże gustach.
Normalnie rozmowa zostaje na cywilizowanym poziomie, jednak
raz na jakiś czas pojawia się dzieło, które wywołuje
najróżniejsze i do tego sprzeczne emocje. Wtedy pojawia się
problem, pojawiają się gusta, guściki, różne spojrzenia i ostra
wymiana zdań. Czy potrzebujemy tejże ostrej wymiany zdań, która
przechodzi w wyrzucanie drugiej stronie, że nie potrafi zrozumieć
geniuszu lub zachwyca się „gównem”?
Można się domyślić, że piszę w kontekście „Jokera”, który ostatnio zadebiutował w kinach. Film, który zdobył Złotego Lwa podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Pełni optymizmu ludzie tłumnie poszli do kina w weekend otwarcia, pozwalając produkcji zarobić więcej niż można było założyć.
Można się domyślić, że piszę w kontekście „Jokera”, który ostatnio zadebiutował w kinach. Film, który zdobył Złotego Lwa podczas tegorocznego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Pełni optymizmu ludzie tłumnie poszli do kina w weekend otwarcia, pozwalając produkcji zarobić więcej niż można było założyć.
Dużo ludzi na seansach to dużo
głosów w dyskusji.
Sama obejrzałam film w
dniu premiery, z czego
się cieszę, bo po tym, co później przeczytałam w Internecie, nie
miałabym tak przyjemnego seansu. Jeśli oglądanie filmu, jakim jest
Joker, można nazwać przyjemnym. To też generuje
jak dla mnie problem z oceną tego filmu. Poziom empatii różni się
u każdego. Dla jednych dwie
godzin seansu miną i nie wywołają zbytnio emocji.
Mogą ocenić film jako wtórny, zauważą więcej niedociągnięć
scenariusza, które są
obecne, przecież nic nie jest bez wad.
Będą go porównywać do podobnych produkcji, stwierdzą, że
produkcja była płytka. Czy mają jednak prawo nazywać ludzi,
którym film się podobał pseudointelektualistami, którzy wmawiają
wszystkim, że nie rozumieją filmu, jeśli się nie spodobał?
Oczywiście, że nie. Jedynie
co to coraz ostrzejsze
słowa dobiegające z obu stron barykady, doprowadzają do tak
niskiego poziomu dyskusji, że smutno jest to czytać. Działa to
oczywiście w drugą stronę, agresywne komentarze mówiące o
głupocie kogoś, do
kogo film nie trafił,
nie powinny mieć miejsca.
Czas zrozumieć, że pomimo
łatwości w dostępie do najróżniejszych dzieł kultury i
możliwości ich interpretacji na swój sposób, nasza racja nie jest
racjejsza. Może brakować nam kontekstu kulturalnego, doświadczeń
życiowych, czy po prostu nasze spojrzenie na świat jest inne.
Może zostańmy po prostu przy ocenie filmu, przestańmy jednak oceniać ludzi, którzy oglądają dane filmy. Oceniajmy zdjęcia, scenariusz i grę aktorską. Dzielmy się emocjami, jakie wywołuje w nas dane dzieło, pozytywne, negatywne, przyjemne, czy też nieprzyjemne. Nie negujmy faktu, że jedna osoba będzie w stanie obejrzeć film bez mrugnięcia, ale stan psychiczny drugiej na to nie pozwoli. Ponieważ rozmowa o gustach nie musi polegać — wręcz nie może — na ocenie inteligencji i charakteru drugiego człowieka. Kultura jest dla każdego i jej piękno leży w tym, że KAŻDA osoba może znaleźć coś dla siebie.
Może zostańmy po prostu przy ocenie filmu, przestańmy jednak oceniać ludzi, którzy oglądają dane filmy. Oceniajmy zdjęcia, scenariusz i grę aktorską. Dzielmy się emocjami, jakie wywołuje w nas dane dzieło, pozytywne, negatywne, przyjemne, czy też nieprzyjemne. Nie negujmy faktu, że jedna osoba będzie w stanie obejrzeć film bez mrugnięcia, ale stan psychiczny drugiej na to nie pozwoli. Ponieważ rozmowa o gustach nie musi polegać — wręcz nie może — na ocenie inteligencji i charakteru drugiego człowieka. Kultura jest dla każdego i jej piękno leży w tym, że KAŻDA osoba może znaleźć coś dla siebie.